Jesień to najlepsza pora na poddanie się zabiegom redukcji rumienia. Umiarkowana pogoda oraz niezbyt silne promieniowanie słoneczne służą terapii skóry naczynkowej i przyspieszają efekty zabiegu.
Do najskuteczniejszych metod usuwania rozszerzonych naczynek należy laseroterapia, która sprawia, że problem znika już po kilku godzinach.
Naczynka na twarzy laser zamyka błyskawicznie. Redukcja zmian na nogach to nieco dłuższy proces ze względu na ilość oraz wielkość naczyń żylnych. Zabieg polega na skierowaniu wiązki światła o precyzyjnie określonych parametrach, co pozwala na dokonanie zmian w obrębie danej tkanki. Proces ten nazywany jest fototermolizą (kontrolowane oparzenie). Światło lasera dociera w głąb naczyń, gdzie jest absorbowane przez barwnik zawarty w czerwonych krwinkach i zamieniane na energię cieplną. Pod wpływem ciepła z tkanki odparowuje woda. Zostają same suche elementy naczynia, czyli jego ścianki, które zapadają się i są wchłaniane, przez co zanikają.
Całe przedsięwzięcie nie niesie ryzyka powikłań i infekcji. Wystarczy tylko jeden zabieg, by usunąć drobne, pojedyncze naczynia. Jednak gdy ma się mocno zaczerwienione policzki z siecią czerwonych pajączków, należy powtórzyć zabieg dwu-trzykrotnie.
Podobnie wygląda zamykanie niebieskozielonych żył (do 5 mm) na nogach. Zabiegi są prawie bezbolesne (odczuwa się tylko lekkie
pieczenie). Skóry nie trzeba nacinać ani nakłuwać, nie ma więc blizn. Jeśli naczynko było duże, po zabiegu może pojawić się siniak, obrzęk albo rumień, który schodzi w ciągu kilku godzin lub dni.